
Choć to nie wieś, tylko obrzeża powiatowego miasta, życie tu płynie zupełnie innym rytmem. To miejsce, które łączy w sobie przeszłość z duchem czasu i rozwojem cywilizacji. To sposób na kultywowanie tradycji w połączeniu z postępem. Wszystko to gwarantuje Wieś. Co Zagroda Edukacyjna w Skarżysku-Kamiennej, gdzie bez ograniczeń można dotknąć i poczuć klimat dawnej wsi i rolnictwa w nowoczesnym wydaniu.
4-hektarowe gospodarstwo w otoczeniu świętokrzyskich lasów i łąk znajduje się na obrzeżach Skarżyska-Kamiennej. Od 9 lat prowadzi je Grażyna Tarasińska, która wyjątkowe miejsce stworzyła w oparciu o swoje wykształcenie, zainteresowania, z umiłowani do ziemi i wsi, skąd wywodzą się jej korzenie. Z wykształcenia pedagog, z doświadczeniem w prowadzeniu działalności gospodarczej zbudowała swoistego rodzaju siedlisko dla zwierząt, gdzie odwołanie do tradycji łączy się z nutą nowoczesności.
- To miejsce to efekt współpracy z ludźmi z różnych dziedzin i branż, którzy inspirują i motywują do działania. Tu jest zarówno edukacja, która jest mi bardzo bliska, jak również kulinaria, w zakresie których stale się rozwijam szukając pomysłów na ciekawe i twórcze warsztaty dla dzieci młodzieży wczesnoszkolnej – mówi pani Grażyna. - Naszą zagrodę odwiedzają rodziny z dziećmi, ale też grupy zorganizowane ze szkół podstawowych i średnich. Tu znajdują miejsce na odpoczynek od miejskiego zgiełku, wyciszenie, chwilę wytchnienia, jak również możliwość zapoznania się z tym, co niegdyś było powszechne dla ludzi mieszkających na wsi.
Oprócz wolnej przestrzeni na łonie natury, na dzieci czekają place zabaw, trasy biegowe, doskonale wyposażone miejsce na warsztaty kulinarne, w tym pieczenia chleba, pizzy czy pierników, jest lepienie pierogów, smakołyki z czekolady, warsztaty manualne, jak lepienie w glinie.
To także możliwość obcowania ze zwierzętami, których w gospodarstwie nie brakuje. Można bez przeszkód pójść z wizytą do kurnika, gdzie są kury, gęsi, kaczki, perliczki, czy do stajni, gdzie karmi się konie i kucki (przejażdżki cieszą się dużym powodzeniem). Są też kozy w koźlarni oraz urocze króliki, które można nie tylko karmić, ale także dotknąć, pogłaskać, wziąć na ręce.
- Z roku na rok poszerzam naszą ofertę i szukam nowy pomysłów, jak w atrakcyjny sposób zachęcić uczniów do odwiedzenia naszej zagrody. Chętnych nie brakuje, ale młodzież jest też wymagająca. Z drugiej strony okazuje się, że w dobie internetu dzieci mają bardzo mało do czynienia ze zwierzętami, zwłaszcza gospodarskimi. Niektóre pierwszy raz widzą na oczy kozy, które mylą z owcami, spontanicznie reagują na dźwięki wydawane przez kury czy koguta, bo to dnia nich coś nowego, nieznanego dotąd. Czasem jest śmiech a czasem lęk, strach, obawa. To bywa bardzo zabawne – mówi pani Grażyna, która chętnie pokazuje uprawy warzyw w ogródku czy zdradza recepturę na chleb, który można upiec na miejscu i zabrać do domu. Bo stąd nikt nie wychodzi z pustymi rękami. - Nie tylko dzieci, ale również rodzice bardzo chwalą te wypieki. Ponieważ ogranicza nas czas mamy swoją unowocześnioną recepturę pieczenia chleba, bo kiedy tylko na własnym zakwasie piekliśmy chleb. Aktualnie pieczemy z drożdży piekarniczych (są to żywe drożdże, nie suszone). Dzieci samodzielnie wyrabiają ciasto, po czym pieką swoje chlebki w piecu konwekcyjno-parowym. Mamy też typowy piec chlebowy, ale przy dużej liczbie uczestników, zeszło by z tym dużo więcej czasu.
W miejscu, gdzie dziś jest Wieś.Co Zagroda Edukacyjna mieściły się kiedyś szklarnie półkowe, gdzie uprawiono pomidory i paprykę. Dawne miejsce upraw stało się nowoczesnym obiektem z salą, gdzie organizowane są imprezy okolicznościowe. Pani Grażyna myślała o uprawie ziół, ale ze względu na klasę ziemi, doradcy z Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach wyperswadowali jej to, proponując w zmian udział w projekcie edukacyjnym, który dziś przynosi piękne efekty...
- Lubię odwołanie do przeszłości, zresztą zajmuję tym z umiłowania do ziemi, szacunku do przodków i korzeni, ale trzeba iść z duchem czasu. Stale poszukuję nowych ścieżek i pomysłów na warsztaty, z myślą o rozwoju zarówno osobistym, jak również zagrody. Bardzo cenię sobie swobodę w swojej pracy oraz kontakt z drugim człowiekiem. To ludzie są motorem do działania, inspirują i podsuwają pomysły. Często czerpią z moich doświadczeń i na ich bazie przygotowuję poradniki. Bo Wieś.Co Zagroda Edukacyjna to poznawanie świata natury, tradycji kulinarnych i kulturalnych regionu w naturalnym i przyjaznym otoczeniu. Organizowane u nas warsztaty to świetna metoda na twórcze działania i wspólne eksperymentowanie na łonie natury – podsumowuje pani Grażyna.
Ewelina Jamka
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie