Chodnikowy problem

- Idąc Aleją Tysiąclecia w kierunku ulicy Sokolej po lewej stronie jest przystanek autobusowy i chodnik, który niestety pozostawia wiele do życzenia. Płyty chodnikowe są w fatalnym stanie, co powoduje, że gromadzi się tam pełno wody. Po licznych opadach deszczu naprawdę nie ma jak przejść. Przy krawędzi chodnika parkują samochody i kierowcy muszą nieźle się nakombinować, by przejść na kawałek suchego chodnika. Dobrze by było pomyśleć o wykonaniu nowego. Dość dużo osób tamtędy chodzi i z całą pewnością wszystkim ułatwiłoby to życie - zauważa nasz Czytelnik.

Nowego chodnika w pożądanym miejscu doczekali się za to mieszkańcy ul. Krasińskiego:



Wydeptali sobie no i doczekali się chodnika z prawdziwego zdarzenia. Przy zbiegu ulic Krasińskiego - Prusa, w pobliżu bloku jeszcze nie tak dawno była ścieżka. Mieszkańcy skracali sobie drogę idąc w kierunku Prusa. Teraz mają piękny chodnik z kostki. Takich wydeptanych ścieżek jest w mieście znacznie więcej. Dobrze by było, gdyby odpowiednie władze decydowały się na budowanie chodników właśnie w takich miejscach. Wiadomo, że właśnie tymi ścieżkami chodzą ludzie i chodnik nie zostanie zrobiony nadaremnie.  

Czyżby w powyższym przypadku "wydeptanie" załatwiło sprawę?

U. O.