Reklama

Szok! W takim stanie i stroju wsiadł za kółko

Określić jego zachowanie jako nieodpowiedzialne to tak jakby nic nie powiedzieć. 34-latek kierujący samochodem osobowym, został zatrzymany przez stróżów prawa z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. W nocy z piątku na sobotę (5/6 lutego) na trasie krajowej nr 7 jechał całą szerokością drogi.

Co najmniej dziwnie, a przede wszystkim niepokojąco zachowujący się na drodze pojazd zauważono w sobotę po godz. 4. Policjanci odebrali zgłoszenie o ujęciu nietrzeźwego kierowcy na trasie S-7.

- Na miejscu funkcjonariusze zastali 34-letniego mieszkańca powiatu szydłowieckiego. Okazało się, że jadąc audi w kierunku Kielc, spowodował dwie kolizje. Zderzył się z bmw i volkswagenem - relacjonował asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.

Pomimo tego nadal kontynuował jazdę całą szerokością drogi. Zatrzymał się dopiero, gdy wyciekł mu olej i zatarł silnik. - Został wówczas ujęty przez jadącego za nim 29-letniego kierowcę. Mimo zimowej aury i ujemnej temperatury, 34-latek podróżował w krótkich spodenkach. Tłumaczył policjantom, że od kilkunastu lat przebywa w Anglii, a tam są temperatury rzędu 14 stopni Celsjusza. Od kierowcy niemieckiego auta wyczuwalna była silna woń alkoholu – zaznaczył oficer prasowy KPP.

Jak się okazało mężczyzna był pijany. Miał w organizmie 2,3 promila alkoholu. - Stracił prawo jazdy i niebawem stanie przed sądem. Jego bezmyślna jazda została zarejestrowana przez innego kierowcę - dodaje KPP.

W miniony weekend skarżyscy policjanci wyeliminowali z ruchu jeszcze jednego pijanego kierowcę 27-latek kierujący mitsubishi miał ponad 2 promile. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości ustawodawca przewidział karę nawet do 2 lat pozbawienia wolności – podkreślił rzecznik Gwóźdź.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do