20-letni skarżyszczanin, który w minioną niedzielę kierował osobowym fordem, najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami. We wtorek, 5 marca wobec mężczyzny, Sąd Rejonowy w Skarżysku zdecydował się zastosować środek zapobiegawczy, który śledczym ma ułatwić zadanie.
W niedzielę, tuż przed godziną 4, skarżyscy policjanci zostali powiadomieni o wypadku na krajowej siódemce. Na miejscu okazało się, że jadący od strony Szydłowca osobowy ford z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, następnie do przydrożnego rowu, po czym dachował, zatrzymując się między drzewami.
- Samochodem podróżowało 3 młodych mieszkańców miasta. W wypadku śmierć na miejscu poniósł 19–latek. Z pojazdu o własnych siłach wyszli 17- i 20–latek, którzy z obrażeniami niezagrażającymi życiu trafili do szpitali w Kielcach i Skarżysku – poinformował asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy KPP. Mundurowi przebadali na zawartość alkoholu młodszego z mężczyzn, w którego organizmie znajdowało się ponad półtora promila. 20–latek odmówił badania alkomatem, wobec czego pobrano mu krew do badań.
- Z uwagi na niejasności związane z tym, kto kierował zniszczonym fordem, obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Po udzieleniu pomocy lekarskiej, 20–latek został osadzony w policyjnej celi. Wówczas zgodził się na badanie alkomatem. W jego organizmie było 0,8 promila – tłumaczył rzecznik KPP. Szybko okazało się również, że w przeszłości mężczyzna był karany za spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości. Miał też aktywny, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
- W toku dalszych czynności śledczy ustalili, że to właśnie on siedział za kierownicą forda, kiedy doszło do tragicznego zdarzenia. Usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Dziś został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Skarżysku–Kam., gdzie orzeczono wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące – wyjaśnił rzecznik Gwóźdź. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i pod wpływem alkoholu grozi mu surowa kara – nawet do 8 lat więzienia.
Komentarze opinie